Dodana: 9 czerwiec 2006 08:39

Zmodyfikowana: 9 czerwiec 2006 08:39

Były funkcjonariusz UB z Suwałk trafi do więzienia

82-letni były funkcjonariusz UB z Suwałk Aleksander O. odbędzie karę 4,5 roku więzienia - zdecydował Sąd Okręgowy w Suwałkach.

Decyzja sądu jest prawomocna. Sąd oddalił zażalenie Aleksandra O. na wcześniejszą decyzję sądu rejonowego. Sądy uznały, że Aleksander O. pomimo swego wieku jest na tyle zdrowy, by móc odbyć karę więzienia. Sąd powołał nawet do tego celu komisję biegłych lekarzy, by upewnić się o stanie zdrowia skazanego.

Aleksander o. został w lutym tego roku skazany za zbrodnie przeciwko ludzkości dokonane w latach 1946-1947. Suwalski sąd uznał, że były funkcjonariusz w dziesięciu przypadkach jest winny bezprawnego zatrzymywania, bicia i znęcania się nad członkami organizacji niepodległościowych, głównie ugrupowania Wolność i Niezawisłość.

Skazany funkcjonariusz UB twierdzi, że zdrowie i wiek nie pozwalają mu na odbywanie kary. Aleksander O. złożył stosowne zaświadczenia lekarskie, ale nie były one dla sądu wiarygodne.

Po tym orzeczeniu sądu skazanemu zostanie wyznaczony termin, w którym będzie musiał stawić się w areszcie śledczym, gdyż w myśl postanowienia sądu kara musi być wykonana - powiedziała sędzia Beata Okrągła.

Według historyków, Aleksander O. był jednym z trzech największych oprawców Urzędu Bezpieczeństwa na Suwalszczyźnie. Na podstawie dokumentów, które stworzył w UB, cztery osoby skazano na karę śmierci. Aleksander O. w 1946 roku, mając 22 lata, pełnił obowiązki szefa III sekcji do walki z bandytyzmem w suwalskim UB.

Proces w sądzie rejonowym wykazał, że Aleksander O. był w przeszłości współpracownikiem sowieckiego wywiadu wojskowego Smiersz. Do jego obowiązków miało należeć penetrowanie polskiego podziemia, tropienie dowódców oraz oficerów polskiego wojska o poglądach antysowieckich. Za donoszenie O. miał pobierać od Rosjan pieniądze. W PRL Aleksander O. był cenionym przez władze pisarzem, który opisywał również zdarzenia powojenne, np. walki antykomunistycznych partyzantów z władzą ludową.

PAP

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook